Poniżej przedstawiamy pomeczowe komentarze szkoleniowców obu zespołów.
Marcin Brosz (trener Górnika): – Musimy wymagać od siebie więcej, reagować na to, co się dzieje na boisku. Widząc, jak ustawia się Cracovia po zdobytym golu, należało dążyć do gry „1 na 1” w bocznych sektorach. Kluczem była skuteczność. Jestem przekonany, że gdyby padł dla nas gol, mecz zmieniłby się diametralnie, a trybuny by nas poniosły. Brakowało nam przede wszystkim strzałów z dystansu. Przecież Vako, czy „Żurek” potrafią precyzyjnie uderzyć, jednak za mało próbowaliśmy. Mecz był w naszych głowach i o to mamy pretensje. Piłka ma to do siebie, że żal jeszcze chwilę potrwa, ale przed nami kolejne spotkanie za kilka dni.
Michał Probierz (trener Cracovii): – Dla nas było to ważne spotkanie w kontekście do wyniku z Płocka, pierwsza ósemka zaczęła się zagęszczać. Zwycięstwo w Zabrzu pozwalało nam pozostać w grze o nią, dlatego byliśmy zdeterminowani, aby zwyciężyć. Zmieniliśmy nieco ustawienie, specjalnie przygotowywaliśmy się pod tym kątem, aby inaczej zagrać. Musimy zaskakiwać naszych rywali, ponieważ powoli przystosowują się do naszego sposobu gry. Pierwsza runda co prawda nie wyszła Górnikowi, ale wiemy, że są bardzo dobrym zespołem. Pokazali zresztą grę agresywną, są zespołem z tych najbardziej wybieganych i było to widać. Kontrolowaliśmy w miarę mecz, aczkolwiek popełniając jednak zbyt wiele błędów własnych szczególnie przy wyprowadzaniu piłki. Nie potrafiliśmy zbytnio mijać pressingu, powinniśmy szybciej wychodzić z niego. Najistotniejsze jest zwycięstwo i zaczynamy przygotowania do kolejnego meczu.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
