– Zdaje sobie sprawę, że w Zabrzu pana Marcina nie trzeba przedstawiać. Jest trenerem doskonale znanym. Bardzo się cieszę, że udało się dotrzymać obietnicy, którą złożyłem, że do końca ubiegłego tygodnia klub wskaże nowego sternika pierwszego zespołu – stwierdził Bartosz Sarnowski, prezes Górnika.
O ewentualnej upadłości Górnika Łęczna
– Dopóki nie pojawi się oficjalna informacja traktuję to, jako plotki. Nie możemy się na tym skupiać, bo musimy skupić się na własnej pracy. Na dzień dzisiejszy jesteśmy w pierwszej lidze i trzeba zrobić wszystko, by zaprezentować się w niej jak najlepiej. Jeśli potwierdziłoby się doniesienia o Górniku Łęczna, to wtedy będziemy analizować sytuację, którą zastaniemy. Dopóki to się nie wydarzyło, lepiej traktować to, jako plotki.
Powody zatrudnienia trenera Brosza
– Nie miało dla mnie żadnego znaczenia, że poprzedni prezes rozmawiał z trenerem Broszem, ponieważ sytuację, kogo zatrudniamy musi określić i podjąć osoba, która aktualnie zarządza klubem. Co mnie przekonało? Najpierw sobie postawiłem pewne kryteria, jeśli chodzi o charakterystykę trenera, który powinien się w Górniku pojawić. Brałem pod uwagę też doświadczenie trenera, jeśli chodzi o awanse do Ekstraklasy, trener musiał znać realia pierwszoligowe, ale nie powinien za nimi tęsknic i za bardzo się do nich przywiązywać. Na plus Marcina Brosza działało to, że jest człowiekiem ze Śląska, ale na pierwszym miejscu brałem pod uwagę warsztat i doświadczenie pod kątem sukcesów, których również oczekujemy.
Rozwiązywanie kontraktów z zawodnikami i pierwsze spostrzeżenia na temat Górnika
– Rozmawiam z mangarami zawodników normalnie, bo to dla mnie nie pierwszyzna. To jest rozmowa, jak z każdym partnerem biznesowym. Zobaczymy, co od danego managera piłkarza, który jest w klubie będziemy chcieli. Czy się będziemy chcieli pożegnać, czy zostawić danego zawodnika. Sytuacja w klubie nie jest doskonała. Mamy swoje problemy, ale nie jest to sytuacja bez wyjścia. Dużo zależy od nas i naszej determinacji, jak i wszystkich, którzy wokół Górnika są. Rozmawiamy z trenerem o kadrze, którą sobie powoli układa, ale nie chcemy o tym mówić przed rozmową z samymi zainteresowanymi, czyli piłkarzami.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: gornikzabrze.pl