– Trochę podgoniliśmy stawkę i w dobrych nastrojach udajemy się na odpoczynek – przyznaje Roosevelta81.pl. Bartosz Kopacz, obrońca Górnika.
Górnik na zakończenie roku sięgnął po upragnione trzy punkty. – Cieszymy się, bo takie było nasze założenie, żeby w ostatnim meczu sięgnąć po komplet punktów. Trochę podgoniliśmy stawkę i w dobrych nastrojach udajemy się na odpoczynek. Duży wkład w zwycięstwo nad „Miedziowymi” miała druga w tym sezonie bramka zdobyta przez Kopacza. – Łukasz Madej zagrał mi idealną piłkę na głowę, a ja wyszedłem w tempo. Cieszę się, że udało mi się wpisać na listę strzelców, bo piłka trochę poszła w kozioł i mogło to się różnie skończyć.
Ciekawostką jest fakt, że zabrzanie wychodząc na boisku trójką obrońców wygrywają swoje mecze. – Mecze, które gramy trójką środkowych obrońców udaje nam się wygrywać. Tak było w przypadku meczu z Piastem, Jagiellonią i teraz z Zagłębiem. Takie ustawienie się sprawdziło, ale trzeba też pamiętać, że trochę tych bramek straciliśmy. Dużo strzelamy, ale też dużo tracimy. Najważniejsze jest zwycięstwo i dopisane trzy punkty.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl