– We Wrocławiu zaprezentowaliśmy się trochę lepiej niż w poprzednich dwóch meczach. To może być pozytyw tego jednego punktu – powiedział Roosevelta81.pl Bartosz Kopacz, obrońca Górnika
Górnik we Wrocławiu ugrał punkt, który w tabeli za dużo nie zmienia. Zabrzanie wciąż zajmują ostatnie miejsce w tabeli. – Mamy niedosyt, bo pojechaliśmy do Wrocławia po zwycięstwo. Chcieliśmy podgonić stawkę. Nie załamujemy się faktem, że zdobyliśmy tylko jeden punkt. We Wrocławiu zaprezentowaliśmy się trochę lepiej niż w poprzednich dwóch meczach. To może być pozytyw tego jednego punktu. Na plus zaliczamy także to, że nie straciliśmy gola, bo to zbyt często nam się nie zdarza. Trzeba przyznać, że są to pozytywy naciągane, bo doskonale wiemy jaka jest sytuacja w tabeli.
Pierwszy raz w tym roku Górnik nie stracił bramki. Wpływ na to miała zmiana ustawienia? – W grudniowych spotkaniach graliśmy takim ustawieniem jak w meczu ze Śląskiem. Zobaczymy jak będą to widzieć trenerzy w kolejnych spotkaniach, a przed nami w środę Lech Poznań. Mamy jeszcze kilku zawodników, którzy mogą zagrać defensywnego pomocnika oraz na środku obrony. Obojętnie kto tam zagra musi godnie zastąpić Ossa i Dancha.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl