Poznaliśmy trenerski dwugłos po meczu Górnik Zabrze – Zagłębie Sosnowiec.
Marcin Brosz (trener Górnika): – Bardzo trudne spotkanie, patrząc nawet na historię, to pierwsze nasze zwycięstwo od dwóch lat. Mecze z Zagłębiem zawsze są trudne i dlatego podkreślam, jak ważne to zwycięstwo. Atmosfera na stadionie dodawała nam entuzjazmu. Pierwsze 30 minut, to był Górnik, którego chcemy oglądać. Szybki odbiór, agresywne podejście, dynamiczne rozgrywanie akcji. Doszło do nas kilku nowych zawodników więc to wszystko wymaga czasu. Mogliśmy wcześniej zamknąć wynik, przed oczami mam sytuację 2 na 1 Jimeneza i Angulo, za chwilę jest groźnie pod naszą bramką. Takie okazje powinniśmy kończyć golami. Sekulić to zawodnik uniwersalny, jeden z cichych bohaterów. Wskoczył do składu w ostatniej chwili, wiem, że kilka razy mógł się lepiej zachować. Grał na stronie z Giannisem i tutaj też potrzeba trochę czasu, by na prawym skrzydle wszystko funkcjonowało dobrze. Nie ukrywam, że bardzo liczymy na tych dwóch zawodników. Tomek Loska nie był dzisiaj w meczowej kadrze. Mamy trójkę bramkarzy, którzy rywalizują ze sobą z korzyścią dla zespołu. O wyborze decyduje dyspozycja na ostatnim treningu. Musimy tutaj pamiętać o środowym meczu z Lechią. Zrobimy wszystko żeby przejść do kolejnej tury. Igor nas zaskakuje od trzech lat. W 90 minucie przyjmuje piłkę, ściąga trzech obrońców, zespół ma czas wrócić do ustawienia i zająć pozycje. Każdy chce wygrać, szala zwycięstwa mogła przechylić się to w jedną, to w drugą stronę. Tak będą wyglądać spotkania do końca sezonu, tym bardziej cieszymy się z tego zwycięstwa.
Valdas Ivanauskas (trener Zagłębia Sosnowiec): – Widzieliśmy dzisiaj mecz w którym grała jedna drużyna, było to Zagłębie. Piłka to gra kontaktowa, a tu było mnóstwo sytuacji analizowanych przez VAR. Wydaje się, że gdyby to działo się w Bundeslidze lub Premier League, VAR byłby w użyciu niemal w każdej sytuacji. Patrząc na dzisiejszy mecz może w kolejny zagramy bezkontaktowo. Nie mam pretensji do arbitrów, piłka to często twarda gra, ale przy drugiej bramce dla Górnika arbiter popełnił błąd, była to typowa walka o piłkę. Przed każdym meczem mówimy o koncentracji, a potem szybko tracimy bramki.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
