– Dostaliśmy decyzję, nikt z nami nie rozmawiał. Została ona podjęta na podstawie dokumentacji, którą przesłaliśmy do komisji. Trochę więc zaskoczeni jesteśmy, ale podchodzimy do tego spokojnie – mówi w rozmowie z „Sportem” Artur Jankowski prezes Górnika Zabrze.
– Z jednej strony jest to sygnał dla zarządu i właściciela oraz potwierdzenie faktów – sytuacja finansowa klubu jest trudna i musimy przygotować program naprawczy. Z drugiej strony kadrę mamy silna i liczną, więc nie planowaliśmy wielu transferów na czas zimy. Pamiętajmy, że po urazach powinno wrócić 3-4 podstawowych obrońców. Poza tym zamierzamy się odwołać.
Kogo wiosną nie zobaczymy na stadionie przy ulicy Roosevelta – Tradycyjnie zainteresowanie jest Nakoulmą, ale o tym wiemy co pół roku od dwóch lat. Spore jest też zainteresowanie Zacharą. Ta dwójka zdecydowanie „otwiera” listę zawodników, którzy zimą mogą odejść. I jeżeli tylko będą konkretne oferty, to ci piłkarze odejdą. Silny i stabilny finansowo klub trzeba budować też w oparciu o transfery. Rok temu odszedł Milik i żadnej tragedii nie było. Bramki zaczął strzelać Zachara.
Odejście Pawła Olkowskiego zimą jest możliwe? – Raczej chciałby dograć ten sezon do końca, ale wszystko rozstrzygnie się w styczniu.
źródło: Sport
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl