Górnik Zabrze na pewno będzie się odwoływał od czerwonej kartki pokazanej naszemu piłkarzowi. Uważamy, że była ona niezasłużona i została sprowokowana przez gracza Jagiellonii. Ubolewamy, że sędzia Paweł Pskit nie poradził sobie z wydarzeniami, które miały miejsce w trakcie spotkania Jagiellonii z Górnikiem. – mówi w oświadczeniu prezes klubu Artur Jankowski.
– Bardzo się cieszymy ze zwycięstwa po 26 latach na trudnym terenie w Białymstoku, ale z drugiej strony jesteśmy mocno zaniepokojeni sytuacją z 94. minuty. Wówczas to nastąpił brutalny atak Norambueny na nogi Prejuce’a Nakoulmy. Zawodnik Jagiellonii ewidentnie nie interesował się piłką, ale nogami piłkarza Górnika. Uważam, że sytuacja powinna być dogłębnie przeanalizowana przez Komisję Ligi Ekstraklasy SA i Kolegium Sędziów PZPN w celu wyciągnięcia konsekwencji w stosunku do zawodnika Jagiellonii oraz dokładnej oceny całego wydarzenia. Górnik Zabrze na pewno będzie się odwoływał od czerwonej kartki pokazanej naszemu piłkarzowi. Uważamy, że była ona niezasłużona i została sprowokowana przez gracza Jagiellonii. Ubolewamy, że sędzia Paweł Pskit nie poradził sobie z wydarzeniami, które miały miejsce w trakcie spotkania Jagiellonii z Górnikiem. Chcielibyśmy ponadto dokładnie przeanalizować zachowanie i słowa, które zostały skierowane przez Norambuenę w kierunku Prejuce’a Nakoulmy. Jeśli okaże się, że miały one zabarwienie rasistowskie, oczekujemy szybkiej reakcji ze strony Komisji Ligi Ekstraklasy SA. Mamy nadzieję, że w przyszłości nie będzie już więcej takich sytuacji. W Białymstoku zawsze dobrze nam się grało i dobrze byliśmy przyjmowani przez przez kibiców i zarząd Jagiellonii. Mamy nadzieję, że tak będzie również w przyszłości. Życzymy Jagiellonii jak najwięcej sukcesów na boiskach T-Mobile Ekstraklasy. Jesteśmy przekonani, że odpowiednie organy Ekstraklasy SA i PZPN wyjaśnią dokładnie całe zdarzenie na boisku w Białymstoku i czerwona kartka dla Prejuce’a Nakoulmy zostanie anulowana.
źródło: gornikzabrze.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl