Na wtorkowym treningu zabrakło Armina Ćerimagića. Dzień odpoczynku wystarczył, aby Bośniak w pełni sił wrócił na boisko.
– Musiałem coś zjeść niedobrego i miałem kłopoty z żołądkiem. Trochę biegunki było, ale jest już wszystko w porządku, jestem zdrowy! – twierdzi Bośniak, który poruszał się żwawo na sztucznej nawierzchni stadionu Walki Zabrze.
Źródło: gornikzabrze.pl
Foto: Roosevelta81.pl