Na zakończenie zgrupowania w Opalenicy Górnik zmierzył się w sparingowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Był to, póki co, najważniejszy test dla zespołu Roberta Warzychy, bo oprócz tego, że do startu sezonu coraz mniej czasu, to z rywalami o potencjale „Miedziowych” zabrzanie będą mierzyć się na co dzień w lidze. Egzamin wypadł bardzo dobrze, a Górnik pokonując Zagłębie 2:1, odnotował już czwarte zwycięstwo podczas letnich przygotowań.
Robert Warzycha wraz z Józefem Dankowskim nie zdecydowali się na wystawienie podstawowego składu, dzieląc najlepszych piłkarzy na dwie różne jedenastki. Od pierwszej minuty na boisku mogliśmy oglądać, więc Madeja czy Jeża, ale i Szeweluchina w miejsce Dancha. Czy odbiło się to czkawką dla „Trójkolorowych”? W żadnym wypadku. Mecz od początku toczył się w dobrym tempie, ale to Górnik sprawiał lepsze wrażenie, dokumentując to dwiema zdobytymi bramkami. Pierwsza bramka padła po strzale Iwana, któremu asystował świetnie dysponowany tego dnia Magiera. Obaj panowie mają na swoich pozycjach mocne konkurencje i kto wie, czy ten mecz nie przybliży ich do podstawowego składu. Wynik podwyższył Madej, który od połowy boiska biegł z piłką i ostatecznie płaskim strzałem pokonał Polacka.
W drugiej połowie, do czego mogliśmy się już przyzwyczaić, zobaczyliśmy zupełnie inną jedenastkę Górnika. Na boisku młodość przeplatała się doświadczeniem, co momentami wyglądało naprawdę nieźle. Ledwie rozpoczęła się druga część spotkania, a sędzia zdecydował się wskazać na „wapno”. Arbiter zauważył zagranie ręką jednego z zawodników Zagłębia. Do piłki podszedł Grendel, ale bramkarz rywali okazał się lepszy. Obroniony rzut karny dodał wiatru w żagle lubinianom, a dośrodkowanie Cotry wykorzystał Dąbrowski. W końcówce spotkania zabrzanie mieli dobrą okazję, aby podwyższyć wynik spotkania. Gergel znakomicie znalazł się w sytuacji sam na sam z Forencem, ale pomocnik Górnika okazał się gorszy od swojego rywala. Wynik nie uległ już zmianie, a zabrzanie mogli dopisać czwarte letnie zwycięstwo do swojego konta. Po tym spotkaniu „Trójkolorowi” udali się w kierunku Zabrza, gdzie czekają na nich spotkania sparingowe z MFK Karvina oraz Termaliką Bruk-Bet Nieciecza.
Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin 2:1 (2:0)
1:0 – Iwan 28′
2:0 – Madej 41′
2:1 – Dąbrowski 61′
Górnik: Przyrowski (46′ Kasprzik), Sadzawicki (46′ Słodowy), Kopacz (46′ Bierżyński), Szeweluchin (46′ Danch), Magiera (46′ Kosznik), Przybylski (46′ Piasecki), Iwan (46′ Kurzawa), Madej (46′ Gergel), Jeż (26′ Barbus, 46′ Gwaze), Skrzypczak (46′ Grendel), Nowak (46′ Urynowicz).
Trener: Józef Dankowski
Zagłębie: Polacek (55′ Forenc), Żmijewski (55′ Cotra), Jach (55′ Dąbrowski), Kubicki (46′ Andrzejczok, 55′ Todorovski), Kowalski-Haberek (55′ Guldan), Jagiełło (46′ Sobków, 55′ Tosik), Rakowski, Błąd (55′ Janoszka), Andrzejczok (35′ Żyra, 55′ Janus), Sobków (35′ Bonecki” Papadopulos), Piątek (55′ Woźniak).
Trener: Piotr Stokowiec
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl