– Jeśli nie można meczu wygrać, to trzeba go zremisować. Druga połowa pozwala patrzeć na kolejne spotkania z optymizmem. – powiedział po niedzielnym meczu Wojciech Łuczak, pomocnik Górnika Zabrze.
Roosevelta81.pl: Ciężko wam się dzisiaj grało?
Wojciech Łuczak, pomocnik Górnika Zabrze: – Śląsk postawił bardzo trudne warunki. Wszyscy wiemy w jakiej sytuacji są wrocławianie. Chcieli za wszelką cenę zdobyć gola i niestety udało im się to w pierwszej połowie. Cieszy fakt, że mimo tak słabej połowy potrafiliśmy wrócić do meczu. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy pokazać charakter, a to przyniosło nam bramkę. Jeśli nie można meczu wygrać, to trzeba go zremisować. Druga połowa pozwala patrzeć na kolejne spotkania z optymizmem.
Dobrze się czułeś na nowej pozycji?
– Trener Nawałka zawsze powtarzał, że zawodnik musi sobie radzić na każdej pozycji. To świadczy o zawodniku, jak radzi sobie w różnych boiskowych rolach. Było to dla mnie fajne doświadczenie grać jako środkowy pomocnik i był to bodziec do jeszcze większego zaangażowania na treningach.
Ostatnie wyniki pokazują, że Górnik idzie w dobrym kierunku, czy można to uznać za pewien”fart”?
– Stwarzamy sobie sytuacje bramkowe. Zarówno przed tygodniem w meczu z Pogonią Szczecin lub spotkaniu pucharowym w Bydgoszczy, graliśmy nieźle. Wydaje mi się, że brakuje nam szczęścia, które nam dopisywało w rundzie jesiennej, kiedy wychodziliśmy z bardzo trudnych sytuacji. Szczęście w sporcie jest bardzo ważne i mamy nadzieję, że będzie nam sprzyjać w kolejnych meczach.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Ewa Dolibóg/Roosevelta81.pl
