Górnik Zabrze przegrał z Wisłą Kraków aż 4:1. Dla gospodarzy trafiali: Boguski, Garguła, Burliga i Brożek, dla gości honorowe trafienie zdobył Gergel. Była to pierwsza porażka Górnika w Krakowie od 6 lat!
Przed meczem w wyjściowym składzie zaszły dwie zmiany w porównaniu do ostatniego spotkania z Zawiszą Bydgoszcz. Zabrakło leczącego kontuzję Sobolewskiego w jego miejsce pojawił się Kosznik, na przedmeczowej rozgrzewce urazu nabawił się Jeż, który przewidywany był do wyjściowego składu i trenerzy natychmiast zastąpili go Iwanem. Mecz rozpoczął się wyśmienicie dla zabrzan. Kosznik rozprowadził piłkę do Magiery, a ten na wślizgu znalazł niepilnowanego Gergela. Słowak bez zastanowienia uderzył wolejem na bramkę Buchalika, i pozostawił bez szans bramkarza gospodarzy. Prowadzenie „Górników” nie trwało długo, bo zaledwie dwie minuty. Piłka po dużym zamieszaniu znalazła się pod nogami Boguskiego, który potężnym strzałem po długim rogu doprowadził do wyrównania. Chwilę później to Wisła mogła być na prowadzeniu. Po dośrodkowaniu Garguły minimalnie pomylił się Głowacki. Początek spotkania był niezwykle emocjonujący, a obie drużyny prezentowały ofensywny futbol. Wraz z ubiegającym czasem gra przeniosła się w środkową strefę boiska, gdzie rozgorzała twarda walka o każdą piłkę. Po pierwszej połowie na tablicy wyników mieliśmy remis.
Druga połowa rozpoczęła się od szybkiego gonga w wykonaniu Wisły. Garguła skorzystał z nieporozumienia między Steinborsem, a Szeweluchinem i wyprowadził Wisłę na prowadzenie. Wisła potrzebowała tylko 5 minut, aby podwyższyć prowadzenie. Burliga świetnie wymanewrował Dancha i popisał się ładnym trafieniem. Wiślacy od początku drugiej połowy przejęli inicjatywę, a zabrzanie stanowili tylko tło dla rywali. Krakowianie widząc rozbitych zabrzan, nie zamierzali pozostawiać na trzech trafieniach. W 66′ doskonałe dośrodkowanie Stilicia wykorzystał Paweł Brożek, który z bliskiej odległości umieścił piłkę w bramce. W najlepszej okazji do zmniejszenia strat znalazł się powracający Ćerimagić, ale jego strzał głową po dograniu Gergela obronił bramkarz Wisły. Po tej dotkliwej porażce „Trójkolorowi” spadli na 7. miejsce w ligowej tabeli.
Wisła Kraków – Górnik Zabrze 4:1 (1:1)
0:1 – Gergel, 3′
1:1 – Boguski, 5′
2:1 – Garguła, 46′
3:1 – Burliga, 50′
4:1 – Brożek, 66′
Wisła: Buchalik – Jović, Głowacki, Sadlok, Burliga – Jankowski (88′ Stjepanović), Dudka – Garguła – Boguski (81′ Barrientos), Brożek, Guerrier (63′ Stilić).
Trener: Kazimierz Moskal
Górnik: Steinbors – Danch, Szeweluchin, Magiera – Gergel, Kurzawa, Grendel, Kosznik – Iwan (61′ Łuczak), Madej (82′ Przybylski) – Skrzypczak (61′ Ćerimagić).
Trener: Józef Dankowski
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa)
Widzów: 8724
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Kinga Barcicka/Roosevelta81.pl