– Wiedzieliśmy jaka jest stawka tego spotkania i udało nam się wygrać – powiedział po meczu z Ruchem Chorzów Szymon Drewniak, pomocnik Górnika Zabrze.
– Był to nasz najlepszy mecz w tym roku. To były moje pierwsze takie pierwsze derby w życiu. Doping był fantastyczny i poniósł nas do zwycięstwa. Kibice byli naszym 12 zawodnikiem. Trema przed takimi derbami jest podwójna, ale po gwizdku arbitra i tak świetnym początku meczu zrobiło się luźniej. Nie można było zapomnieć, żeby ten mecz wygrać. Cały czas byliśmy skoncentrowani na grze, aby utrzymać wynik i strzelić jeszcze bramkę. Miałem przydzielone swoje zadania boiskowe starałem się odcinać wszystkie podania do napastnika chorzowian. Gdy na boisku pojawił się Antek Łukasiewicz uzupełnialiśmy się i to pomogło nam odcinać podania Ruchu w środku pola i wychodzić z kontrą. Cieszmy się, że tak to wszystko wyszło. Kiedy dostaję szansę staram dać z siebie wszystko, przy tym zbierając cenne doświadczenie, które chcę przełożyć na swoją grę w następnych spotkaniach. Wiedzieliśmy jaka jest stawka tego spotkania i udało nam się wygrać. Po moich rzutach wolnych mam mały niesmak trenowałem to jeszcze w Lechu na 6-7 oddanych strzałów zawsze 4-5 wchodziło do bramki teraz trochę zabrakło. Szkoda, że nie zagram w następnej kolejce z Lechem Poznań, ale taki był zapis na wypożyczeniu.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Ewa Dolibóg / Roosevelta81.pl
