Pozytywne wieści napływają z obozu Górnika. W ostatnim meczu przeciwko Lechowi Poznań na boisko powrócił kapitan zabrzan Adam Danch, który przez ostatnie miesiące leczył uraz więzadeł. Wszystko wskazuje na to, że niebawem trener Robert Warzycha będzie miał do dyspozycji Seweryna Gancarczyka: – Tydzień, góra dwa i dołączę do treningów z kolegami z drużyny – zapowiada w rozmowie z Roosevelta81.pl lewy obrońca „Trójkolorowych”.
Gancarczyk po raz ostatni na boisku pojawił się 8 listopada ubiegłego roku w meczu z Wisłą Kraków. W kolejnych spotkaniach nie zagrał z powodu kontuzji zapalenia spojenia łonowego i samej kości łonowej. Początkowa diagnoza mówiła, że defensor nie zagra do końca roku, jednak gdy wznowił zimą treningi z kolegami, znowu ból dał się we znaki. Konieczne były kolejne dwie operacje, które na szczęście przebiegły udanie. Od dwóch tygodni piłkarz trenuje indywidualnie – Powolutku, powolutku, ale do przodu. Teraz jest dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach, także uważam, że mój powrót do gry to kwestia dwóch tygodni. Od dwóch tygodni trenuję indywidualnie. Tydzień, góra dwa i dołączę do treningów z kolegami z drużyny – mówi Gancarczyk.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl