Najbliższy mecz w Szczecinie da nam wiele ważnych odpowiedzi. Dowiemy się, czy ekipa Roberta Warzychy będzie nadal dostarczycielem punktów rywalom, czy może jednak będzie równorzędnym rywalem dla najlepszych drużyn w Polsce. Zabrzanie mają bardzo dużo do wygrania w tegorocznej kampanii T-mobile Ekstraklasy. Poniedziałkowe zwycięstwo może dać Górnikowi czwarte miejsce w tabeli i wtedy „Trójkolorowi” stają się naturalnym kandydatem do skończenia sezonu na podium.
Oczywiście wszystko to w kontekście wygranej Górnika nad Pogonią. Realia są jednak mniej optymistyczne. Podopieczni Dariusza Wdowczyka rozgrywają kapitalny sezon, a ojcami sukcesu są w szczególności Marcin Robak, najlepszy snajper ligi oraz filigranowy Japoński pomocnik Takofumi Akahoshi. „Portowcy” nie doznali porażki w nowym roku i trudno przypuszczać. aby zmieniło się to po meczu z Górnikiem, czyli najgorszą drużyną wiosny.
W świątecznej przerwie zabrzanie odnieśli pierwsze zwycięstwo pod wodzą Warzychy. Inna sprawa, że mówimy tylko o sparingu przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała. Jednak jest to małe światełko w bardzo ciemnym tunelu. Nawet tak mało znacząca wygrana w przypadku Górnika znaczy wiele. Bramki strzelili dwaj najlepsi w tym roku, czyli Prejuce Nakoulma oraz Bartosz Iwan. I to właśnie na nich liczą kibice. Kolejnym małym pozytywem w obozie „Trójkolorowych” jest powrót do zdrowia kolejnych piłkarzy. Na chwile obecną jedynie z Mariusza Magiery, Błażeja Augustyna, Konrada Nowaka oraz Mariusza Przybylskiego nie będzie mógł skorzystać trener Warzycha.
Wieści Hiobowe również ominęły Szczecin. Dariusz Wdowczyk będzie miał wszystkich piłkarzy do swojej dyspozycji i każdy inny wynik niż zwycięstwo „Portowców” będzie wielką sensacją. W przerwie ligowej, szczecinianie udali się na trzydniowe zgrupowanie do Pogorzelicy. Celem wyjazdu była przede wszystkim integracja oraz aktywny odpoczynek. Od początku tygodnia w świetnych humorach Pogoń przygotowuje się na decydującą fazę sezonu.
Ostatni mecz pomiędzy tymi drużynami w Szczecinie to pewne zwycięstwo Górnika 4:1. Jednak wtedy zabrzanie demolowali kolejnych przeciwników, będąc tuż za plecami Legii Warszawa. Przed paroma tygodniami rewanż w Zabrzu zakończył się remisem 1:1, a swój debiut na ławce trenerskiej Górnika zaliczył Robert Warzycha. Bramka Rafała Kosznika była pierwszą strzeloną przez zabrzan w rundzie wiosennej. Może w poniedziałek będzie kolejny pierwszy raz, czyli premierowa wygrana wiosną?
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze, poniedziałek 28 kwietnia, godz. 18:00, sędziuje Marcin Borski (Warszawa)
Pogoń: Janukiewicz – Golla, Lewandowski, Dąbrowski, Frączczak – Małecki, Rogalski, Murawski, Kun – Akahoshi – Robak
Górnik: Steinbors – Olkowski, Danch, Łukasiewicz, Kosznik – Nakoulma, Sobolewski, Jeż, Madej – Iwan – Zachara
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Ewa Dolibóg/Roosevelta81.pl
