Robert Warzycha, od swojego debiutu na ławce trenerskiej, szuka najlepszego rozwiązania na pozycji wysuniętego napastnika i na tych poszukiwaniach najbardziej zyskuje Przemysław Oziębała. Były zawodnik Widzewa od czasu przyjścia na Roosevelta nie był kluczowym zawodnikiem i niewiele dostawał szans gry w pierwszej jedenastce. Ostatnio się to zmieniło, więc wzięliśmy go „pod lupę”. Z przeciwnej strony, niekwestionowaną pozycję „dziewiątki” ma nowa gwiazda T-Mobile Ekstraklasy, Portugalczyk Marco Paixao, któremu wystarczyło zaledwie pół roku, aby stać się liderem i kapitanem Śląska Wrocław.
Przemysław Oziębała
Kontakty z piłką – 25 (z czego 15 w pierwszej połowie) – niezbyt dużo.
Strzały celne – 1 (0) – W 60’ dostał dobre podanie od Łukasza Madeja ale strzał był zbyt słaby.
Strzały niecelne – 0
Strzały zablokowane – 0
Podania celne – 10 (7)
Podania niecelne – 6 (5) – Sporo ale grając jako „dziewiątka” bywa to wkalkulowane.
Podania kluczowe – 0
Pojedynki główkowe wygrane – 4 (2)
Pojedynki główkowe przegrane – 4 (3)
Faulował – 0
Faulowany – 2 (1) – W 92’ faulował taktycznie za co zobaczył żółty kartonik.
Wybicia – 1 (0)
Straty – 1 (1) – Bez konsekwencji.
Przechwyty – 1 (1) – Starał się grać pressingiem, ale odbiorów piłki z tego nie było. Przy tym jednym razie mógł mieć kluczowe podanie lecz źle dogrywał.
Bramki – 0
Asysty – 0
Spalone – 0
Marco Paixao:
Kontakty z piłką – 36 (z czego 18 w pierwszej połowie) – Bardzo aktywny i groźny w ataku, piłka go często szukała.
Strzały celne – 4 (3) – Siał sporo popłochu w naszym polu karnym.
Strzały niecelne – 1 (1)
Strzały zablokowane – 0
Podania celne – 18 (6)
Podania niecelne – 3 (2) – O wiele dokładniejszy od Oziębały.
Podania kluczowe – 1 (0) – W 54’ wycofał piłkę na strzał do Stevanovicia, Na szczęście niecelny.
Pojedynki główkowe wygrane – 2 (1)
Pojedynki główkowe przegrane – 1 (0) – Nie angażował się w ten element gry choć gola zdobył głową.
Faulował – 2(0)
Faulowany – 3 (1)
Wybicia – 0
Straty – 6 (4)
Przechwyty – 0
Spalone – 2 (1)
Bramki – 1 (1) – Znalazł się idealnie między naszymi stoperami gdy Zieliński dogrywał piłkę z prawego skrzydła.
Asysty – 0
Nasz komentarz: Portugalczyk wyraźnie przyćmił naszego napastnika. Co chwila stwarzał groźne sytuacje dla siebie i kolegów. Jak na rasowego snajpera przystało wykorzystał jeden błąd naszych defensorów. Z kolei Przemysław Oziębała dużo biegał i walczył. Ambicji nie sposób mu odmówić, ale czegoś w jego grze brakowało. Od 58’, gdy wszedł Tomas Majtan, zmienił pozycję na lewą pomoc. Oby w następnym spotkaniu było lepiej.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl