Przy minusach moglibyśmy napisać, że cała pierwsza połowa, jednak wykażemy się większą kreatywnością. Niezawodna okazała się po raz kolejny „Torcida”, która momentami głośniej śpiewała niż kibice Śląska Wrocław. Do formy wraca Prejuce Nakoulma, który przypomina „Prezesa” z jesieni.
NA PLUS:
– Charakter. Po pierwszej połowie zawodnicy mieli prawo się załamać. Jednak na drugą część spotkania wyszli zmobilizowani co przyniosło nam remis.
– Nakoulma. Z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Pokazuje się kolegom do gry, aktywnie gra w defensywie. Liczymy, że w kolejnych meczach swoją dobrą grę udokumentuje bramką lub asystą.
– Obrona. Mimo, że wrocławianie stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, nasza defensywa grała w miarę poprawnie. Szczególnie Antoni Łukasiewicz, który takimi występami zapewni sobie pewne miejsce w składzie Górnika.
– Zabrzańska „Torcida”. Nasi kibice spisali się kapitalnie. Stworzyli bardzo dobrą atmosferę, nie raz głośniej śpiewając od fanów Śląska. Gdy przychodzi nam grać na nowoczesnym stadionie, kibice Górnika szczelnie wypełniając swoje sektory, prowadząc niesamowity doping. Tym pokazujemy, że nowy stadion nam się należy!
NA MINUS:
– Strach w pierwszej połowie. „Trójkolorowi” wyszli na to spotkanie, zapominając, że gramy z drużyną, która znajduje się na 14. miejscu w T-mobile Ekstraklasie. Podeszliśmy do tego meczu ze zbyt dużym respektem, oddając inicjatywę Śląskowi.
– Stałe fragmenty gry. Każdy rzut rożny w wykonaniu podopiecznych Tadeusza Pawłowskiego był dla nas ogromnym problemem. Gdy udało nam się wygrać pojedynek o piłkę, nieudolnie wybijaliśmy ją pod nogi przeciwnika.
– Decyzje kadrowe. Bartosz Iwan jest najlepszym piłkarzem Górnika w tej rundzie, dlatego dziwi fakt, że zaczął mecz na ławce rezerwowych. Także decyzja o przesunięciu Wojtka Łuczaka na środek pomocy nie wyszła nam na dobre. Zaskakujące było też ściągnięcie z murawy Łukasza Madeja, który prezentował się naprawdę przyzwoicie w ofensywie.
– Kolejny mecz bez zwycięstwa. Licznik bije a my nadal nie potrafimy wygrać spotkania.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl