– Początek meczu i ostatnie piętnaście minut zagraliśmy bardzo dobrze. Stworzyliśmy wiele sytuacji do strzelenie gola, których niestety nie wykorzystaliśmy – mówi w rozmowie z Roosevelta81.pl Pavels Steinbors, bramkarz Górnika Zabrze.
Pod koniec spotkania znokautowałeś Radovicia.
– Radović chciał za wszelką cenę dopaść do tej piłki, a ja chroniłem siebie jak to robi każdy bramkarz wystawiając kolano i niechcący go trafiłem. Ale cieszę się, ze nic mu nie jest.
Jak ocenisz mecz z Legią?
– Początek i ostatnie piętnaście minut zagraliśmy bardzo dobrze. Stworzyliśmy wiele sytuacji do strzelenia gola, których niestety nie wykorzystaliśmy. Zaczęliśmy mecz od zdobycia bramki, ale potem wdarła się nerwowość w naszej grze i Legia miała sporo sytuacji. Kilka poprzeczek i w końcu zdobyła remisową bramkę. W drugiej połowie wszystko było otwarte, ale łatwo mówić co by było gdyby, bo bramki traciliśmy zbyt łatwo. Muszę zobaczyć jeszcze raz na wideo te sytuacje. Ostatnie piętnaście minut pokazało jednak, że potrafimy grać z Legią.
Znów w lidze Legia okazała się lepsza.
– Każdy mecz był inny, w tym meczu potrafiliśmy stworzyć sobie wiele sytuacji. Poprzednim razem Legia zagrała o wiele lepiej. Wrócę jeszcze do końcówki meczu, gdzie to my byliśmy o wiele lepsi.
Zagraliście lepsze spotkanie niż przeciwko Lechowi.
– Tak, każdy z nas walczył na całego i szkoda, że nie wykorzystaliśmy naszej przewagi w końcówce.
Na koniec jeszcze pytanie co zrobiłeś z kurczakiem za WDŚ?
– Moja żona przygotowała z niego świetną zupę, więc go zjadłem (śmiech).
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl