– Dobrze przesuwaliśmy się i szukaliśmy okazji, jednak pomimo stworzonych dogodnych sytuacji nie strzeliliśmy gola. – powiedział po przegranym spotkaniu z Cracovią Norbert Witkowski, bramkarz Górnika.
Już od początku spotkania musieliście odrabiać straty
– Mecz nie ułożył się po naszej myśli szybko stracona przez nas bramka dała swobodę gospodarzom. Później zostaliśmy w dziesięciu na boisku to również pomogło Cracovii w ich sposobie gry. Gospodarze mogli kontrolować przebieg spotkania. My liczyliśmy wyłącznie na ich błędy one się im przytrafiały, jednak nie potrafiliśmy tego wykorzystać.
Pomimo straty zawodnika nie było widać zbyt dużej różnicy
– Dobrze przesuwaliśmy się i szukaliśmy okazji, jednak pomimo stworzonych dogodnych sytuacji nie strzeliliśmy gola. W spotkaniu dobre okazje miał Prejuce Nakoulma. Z perspektywy meczu uważam, że nie byliśmy zespołem gorszym.
Twoje wyjście przy drugim golu było dość odważnym ruchem
– Chciałem przeciąć podanie, nie udało mi się. Piłka odbiła mi się od kolona, zmieniła rotację i wpadła prosto pod nogę rywala. Nie ważna jest gra, ważne są dla nas punkty. W tym spotkaniu punktów nam zabrakło.
Kiedy dowiedziałeś się, że będziesz bronił
– Dowiedziałem się w dniu meczu. Trochę brakuje mi ogrania ciągle są roszady u nas w bramce. Mam nadzieję, że w jakiś sposób to się uspokoi.
Ostatnie wyniki są tragiczne. Górnik może wypaść poza pierwszą „ósemkę”
– Wyniki siedzą w naszych głowach. Nie pozostaje nam nic innego jak w najbliższym spotkaniu z Lechem zapunktować, aby być spokojnym o dalszą część sezonu.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: gornikzabrze.pl
