Słaba dyspozycja naszych piłkarzy spowodowała, że nawet przy ograniczonej pojemności trybun, nie udało nam się zapełnić trybun przed dwoma tygodniami w meczu z Koroną Kielce. Jednak po prezentacji nowego szkoleniowca Górnika, zainteresowanie wzrosło i na sobotnim spotkaniu zobaczyliśmy już komplet widzów.
Przed meczem zaśpiewaliśmy głośne „Sto lat” dla kapelana klubu Bogdana Redera, który obchodził swoje 52. urodziny. Atmosfera, mimo bardzo złej pogody, była na trybunach naprawdę gorąca. Na naszych sektorach, zgodnie z hasłem „PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW” pojawili się również sympatycy gości, co było tego dnia dodatkową motywacją dla „Torcidy” w jeszcze głośniejszym dopingowaniu drużyny. Od początku spotkania piłkarzy zagrzewaliśmy piosenką „Tylko zwycięstwo..!”, która znakomicie niosła się po całym obiekcie.
Nie obyło się też bez uszczypliwości wobec arbitra. Kontrowersyjne decyzje sędziego Tomasza Musiała nie przypadły nam jednak do gustu. Co kilkanaście minut „wspominaliśmy” o nim w pieśniach. Ciepło przyjęliśmy natomiast nowego trenera Roberta Warzychę, dla którego zaśpiewaliśmy głośne „Witamy w domu, Robercie witamy w domu!” oraz „Trenera mamy, teraz na punkty czekamy!” Pojawił się też na płocie transparent z napisem: „TRENERZE WITAMY W DOMU!”. Nasze głośne wsparcie nie pomogło w wygraniu pierwszego spotkania, ale z pewnością jeszcze nie raz poniesie one nowego trenera i jego zawodników do upragnionych zwycięstw. Piłkarze mogli liczyć na nasz głośny doping od początku do samego końca.
Po zakończeniu spotkania doceniliśmy zaangażowanie zawodników, którzy zostawili sporo zdrowia na murawie. Zaśpiewaliśmy wspólnie z piłkarzami tradycyjne pieśni oraz przybiliśmy z nimi „piątki”. Trybuny opuszczaliśmy w mieszanych nastrojach. Z jednej strony zawodnicy pokazali walkę i ambicję na boisku, ale z drugiej strony nie zasmakowaliśmy jeszcze smaku zwycięstwa w tym roku…
„Portowcy” na stadionie Górnika Zabrze pojawili się w około 120 osób. Wiadomo, że remont naszej świątyni przeciąga się, dlatego zbyt dużo okazji do goszczenia fanów innych drużyn nie mamy. Goście co jakiś czas starali się prowadzić doping. My po raz kolejny udowodniliśmy, że „Piłka nożna dla kibiców!” nie jest tylko pustym sloganem śpiewanym podczas ligowych spotkań. Oby jednak jak najszybciej fani drużyn rywali pojawiali się nie na naszych sektorach, ale w „klatce” dla gości. Z modernizacją naszego obiektu coś się ruszyło, choć trudno przypuszczać, aby w tym roku udało się oddać trzy trybuny, na co wszyscy z utęsknieniem bardzo czekamy.
Kibice Pogoni Szczecin z wizytą na Roosevelta – fot. Paulina / Torcida.eu
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Ewa Dolibóg/Roosevelta81.pl