– Przykro mi, że w pierwszej połowie tak luźno chciałem sobie podać i wyszła z tego bramkowa akcja rywali. Pokazaliśmy całą drużyną, że jesteśmy jednością, dlatego dociągnęliśmy przynajmniej do tego remisu – powiedział po spotkaniu z Piastem Gliwice, Błażej Augustyn, obrońca Górnika.
Błażej Augustyn (obrońca Górnik): – Wiadomo, że mogło być lepiej, ale mogło też być gorzej. Tak jak w poprzedniej kolejce musimy cieszyć się z tego punktu. Zostawiliśmy na boisku dużo zdrowia. Przykro mi, że w pierwszej połowie tak luźno chciałem sobie podać i wyszła z tego bramkowa akcja rywali. Pokazaliśmy całą drużyną, że jesteśmy jednością, dlatego dociągnęliśmy przynajmniej do tego remisu. W obronie trochę źle się asekurujemy przeanalizujemy sobie te sytuacje i będziemy wyciągać wnioski.
Bartosz Szeliga (pomocnik Piasta): – Nie przypominam sobie takiego momentu, żeby po wejściu z ławki tak szybko wpisać się na listę strzelców. Nie mogłem sobie mojego wejścia lepiej wyobrazić. Szkoda, że nie dowieźliśmy kompletu punktów do samego końca. Piotrek Brożek niefortunnie to zamykał, ale nie możemy mieć do niego o to pretensji. Moim zadaniem było rozruszać strefy boiska, które były wolne. Trójka obrońców Górnika nie dysponuje jakimś większym przyspieszeniem. Miałem wejść i czekać na dłuższe piłki i taka się przytrafiła.
Źródło: Roosevelta81.pl/C+
Foto: Roosevelta81.pl