W meczu 6. kolejki III ligi, spotkały się ze sobą rezerwy Górnika i Miedzi Legnica. Zwycięsko z tej konfrontacji wyszli „Trójkolorowi”. Bramki dla naszego zespołu zdobyli, Danie Ściślak z rzutu karnego oraz Marcin Wodecki w ostatniej akcji meczu.
Choć pierwsi w tym meczu zaatakowali zabrzanie, strzał Kuliga w środek bramki, to z prowadzenia cieszyli się goście. W 13 min. Paweł Sokół dostał powrotną piłkę od Daniela Ściślaka i zamiast wyekspediować ją od razu, wdał się w kiwkę z rywalami. Futbolówkę wyłuskał Matuk i posłał ją do pustej bramki. Interweniować jeszcze próbował Kamil Surowiec, zrobił to jednak tak nieszczęśliwie, że wpakował futbolówkę do własnej siatki. Gol ostatecznie zaliczony został piłkarzowi Miedzi. Kilka minut później legniczanie mogli podwyższyć. Najpierw nieco zrehabilitował się Sokół, broniąc kapitalnie zmierzający w okienko strzał. Za chwilę, po rzucie rożnym ponownie przed szansą stanął Matuk, ale tym razem huknął tyleż mocno, co wysoko nad poprzeczką. Górnik próbował odrabiać straty, a najbliżej tego byli Michał Rostkowski oraz Alan Lubaski. W pierwszym przypadku Rostki nie zdołał skierować piłki w światło bramki. Natomiast uderzeni głową Lubaski, trafiło wprost w ręce Chadały.
W drugiej części zabrzanie zdołali odwrócić losy meczu. W 64 min. zabrzanie wykonywali rzut wolny. Piłkę po uderzeniu Daniela Ściślaka zatrzymał ręką stojący w murze Skowron, a że wszystko miało miejsce polu karnym, sędzia wskazał „na wapno”. Skutecznym egzekutorem okazał się Ścisły. Długo zanosiło się, że pojedynek zakończy się remisem. Górnicy walczyli do końca o zdobycie zwycięskiego trafienia, sztuka ta udała im się w ostatniej akcji meczu. Wprowadzony chwilę wcześniej Bartłomiej Korbecki przerzucił na lewo piłkę do Daniela Liszki, ten odegrał ją w szesnastkę wprost na głowę nadbiegającego Marcina Wodeckiego. Popularny „Pszczółka” przymierzył głową tak precyzyjnie, że bramkarzowi gości zostało tylko bezradnie odprowadzić futbolówkę wzrokiem. Za moment arbiter odgwizdał po raz ostatni.
Po tym meczu zabrzanie dopisują sobie trzy punkty i mają ich łącznie dziesięć. W następnej kolejce zmierzą się w Wodzisławiu Śląskim z miejscową Odrą.
Górnik II Zabrze – Miedź II Legnica 2:1 (0:1)
0:1 – Matuk, 13′
1:1 – Ściślak, 65′ (k)
2:1 – Wodecki, 90+3′
Górnik II: Sokół – Szymański, Surowiec, Pawlak (46′ Pytlewski), Gandziarowski, Skała (55′ Liszka), Kulig (55′ Pochcioł), Ściślak, Wodecki [c], Rostkowski (80′ Krobecki), Lubaski (55′ Ciućka)
Rezerwowi: Vallion – Pochcioł, Ciućka, Joachim, Korbecki, Pytlewski, Liszka
Trener: Arkadiusz Przybyła
Miedź II: Chadała – Orzechowski, Garuch [c], Lewandowski, Mamis, Gurul, Żarkowski, Metuk, Kwolek, Pojasek, Skowron
Ponadto grali: Szczepanek, Kukuła, Drachal, Wojtak
Rezerwowi: Biegajło – Ferreira, Omuru, Szczepanek, Kukuła, Drachal, Wojtak
Trener: Hubert Łysy
Sędzia: Konrad Gawroński (Łódź)
Żółte kartki: Gandziarowski, Ściślak – Kwolek, Skowron, Garuch, Metuk
Obserwuj nas w społeczności SuperSocial w aplikacji Superbet
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl
Wodecki ma jakiś zakaz brania udziału w zajęciach 1 zespołu bo chłop w rezerwach na prawdę dużo strzela i gra nieźle po co taki Włodarczyk jak mamy synka na miejscu