Szymon Matuszek może być zadowolony po swoim występie w Pucharze Polski. Najpierw uchronił Górnika przed stratą bramki, a następnie wpisał się na listę strzelców otwierając worek z bramkami.
Szymon Matuszek (pomocnik Górnika): – Musieliśmy więcej walczyć i wybiegać dodatkowe 30 minut. Widać, że mamy nad czym jeszcze pracować, bo często tracimy bramki w ostatnich minutach. Osiągnęliśmy wyznaczony cel. W tym spotkaniu mieliśmy takie same założenia jak w spotkaniach ligowych. Do każdego spotkania podchodzimy tak samo. Mecze nas bardziej cieszą niż treningi. Myślimy już tylko o spotkaniu w Szczecinie. Mamy młodych i silnych chłopaków, więc nie obawiam się o dyspozycję fizyczną.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl