Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze 1:0. Prezent dla Pogoni

W spotkaniu 26. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze przegrał w Szczecinie z Pogonią 1:0. Trójkolorowi stracili bramkę po własnym błędzie i podarowali Portowcom trzy punkty.

Trener, Marcin Brosz, w wyjściowym składzie dokonał dwóch zmian w porównaniu do starcia ze Śląskiem Wrocław. Przede wszystkim zabrakło kontuzjowanego Alasany Manneha. Zastąpił go Roman Prochazka. Ponadto, od pierwszych minut wybiegł Daniel Ściślak, co odbyło się kosztem Krzysztofa Kubicy.

Początek spotkania był dość wyrównany. Pogoń nie dochodziła do naszego pola karnego. Natomiast, goście dwukrotnie próbowali zaskoczyć uderzeniem z dystansu. Najpierw, strzelał Nowak, a następnie Prochazka, lecz nie były to uderzenia, które mogły pokonać Stipicę. Niestety, w 20. minucie Górnik traci bramkę na własne życzenie. Paluszek chciał podać do Ściślaka, jednak był to nietrafiony wybór oraz niedokładne zagranie. Futbolówka padła łupem gospodarzy. Kucharczyk pognał prawą stroną i dograł w nasze pole karne. Zabrzańscy defensorzy minęli się z piłką, co wykorzystał przyczajony za ich plecami Rafał Kurzawa. Mocne uderzenie z lewej nogi nie dało szans Chudemu. Portowcy wyszli na prowadzenie po bramce byłego zawodnika Górnika. Po zdobytym golu Pogoń dostała wiatr w żagle. Wyraźnie było widać luz w ich grze. Trójkolorowi chcieli nadrobić straty. Najbliższy tego był Ściślak, który był w fantastycznej sytuacji po podaniu Nowaka. Niestety, w pojedynku z Stipicą, to golkiper gospodarzy był góry. Po drugiej stronie boiska świetnie także zachował się Martin Chudy. Słowak sporo ryzykował, lecz jego interwencja ochroniła nas przed podwyższeniem prowadzenia przez gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0. Portowcy otrzymali trafienie w prezencie i mogli otworzyć wynik. 

W drugiej części meczu doszło do kilku zmian w zespole Górnika. Na murawie zameldowali się: Krawczyk, Sobczyk, Rostkowski czy Kubica. Goście próbowali nadrobić straty, lecz gdy dochodzili bliżej pola karnego, to zawsze czegoś zabrakło. Czasem była to precyzja, czasem dokładne ostatnie podanie. Pogoń miała problemy, aby utrzymać się przy futbolówce lub wyprowadzić skuteczną akcję. Niestety, drugie czterdzieści pięć minut nie przyniosły zmiany wyniku. Portowcy wygrali 1:0. Gospodarze zdobyli bramkę po złym podaniu między Paluszkiem i Ściślakiem, co jak się okazało było jednym trafieniem w meczu. Tym samym zabrzanie kolejny raz przegrali w rozgrywkach Ekstraklasy.

W następnej kolejce zobaczymy spotkanie Górnika z Wisłą Płock. Pierwszy gwizdek w Zabrzu zabrzmi w sobotnie popołudnie, a dokładnie o godzinie 15:00.

Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze 1:0 (1:0)

1:0 – Kurzawa, 20′

Pogoń Szczecin: Stipica – Bartkowski, Kostas, Malec, Mata, Dąbrowski, Kozłowski (70′ Smoliński), Kowalczyk (88′ Frączczak), Kucharczyk, Kurzawa (78′ Drygas), Zahović (70′ Podstawski)
Rezerwowi: Bursztyn – Łasicki, Stolarski, Podstawski, Drygas, Smoliński, Hostikka, Fornalczyk, Frączczak
Trener: Kosta Runjaic

Górnik Zabrze: Chudy – Wiśniewski, Paluszek, Gryszkiewicz, Pawłowski (79′ Rostkowski), Prochazka (61′ Kubica), Ściślak (79′ Sobczyk), Janża, Nowak, Jimenez, Boakye (54′ Krawczyk)
Rezerwowi: Kudła, Grzesiak – Kubica, Krawczyk, Sobczyk, Rostkowski, Wojtuszek, Michalski, Eizenchart
Trener: Marcin Brosz