Piotr Rocki: Powinniśmy stawiać na młodych graczy

kamres  -  7 kwietnia 2015 15:13
0
1157

Piotr_Rocki_GKS_Tychy

Czy mamy szansę na awans do czołowej ósemki, jak ocenia formę Augustyna oraz jaki stadion wybudowałby dla Górnika? – Prawdziwy kibic przychodzi na każdy mecz i oddaje swoje serce klubowi niezależnie od gry drużyny i rangi rywala – mówi w wywiadzie dla Roosevelta81.pl Piotr Rocki, były napastnik Górnika Zabrze.

Jak oceni Pan spotkanie z Ruchem?

Piotr Rocki (były napastnik Górnika Zabrze): – Końcówka meczu przypomniała mi Wielkie Derby za moich czasów. W spotkaniu nie brakowało dobrych sytuacji szkoda tylko, że padł remis, bo w przypadku wygranej Górnik odskoczyłby na bezpieczne miejsce. Jeśli nie idzie wygrać, to trzeba uszanować jeden punkt. Zabrzanie przegrywali i chwała za to, że udało się urwać Ruchowi punkty.

Czy ktoś szczególnie odznaczył się na boisku?

– Bardziej zwracałem uwagę na środek pola, tutaj było najwięcej walki. Myślę, że z jednej strony Surma, a z drugiej „Sobol” to motory napędowe obu drużyn. Bardziej podobał mi się Ruch, bo próbowali coś zagrać. W Górniku brakowało kapitana Dancha, który zaostrzyłby grę.

Co z formą Augustyna? Ostatnio nie spisuje się najlepiej

– Błażej miał okres, kiedy był filarem obrony, następnie przydarzyła mu się kontuzja, po której gra w kratkę. W meczu z Ruchem zabrakło komunikacji na boisku. Nie można skreślać zawodnika i trzeba mu dać szansę, bo on potrafi grać w piłkę.

W Śląskich Derbach nie zagrał ani jeden gracz ze Śląska w podstawowym składzie Górnika.

– Taki mamy urok naszej ligi. Drużyny nie mają wychowanków, lub tez nie dostają szansy na grę. W Polsce jest tak, że jeśli się da szansę młodemu zawodnikowi, to od razu oczekujemy od niego, że będzie jednym na tysiąc jak np. Lewandowski. Powinniśmy stawiać na młodych graczy.

Akademia Piłkarska w Zabrzu szwankuje…

– Na pewno jest paru ciekawych zawodników, którzy dostaną szansę, jeśli trener zobaczy w nim potencjał. Do tego potrzeba czasu i o ile Górnik dostanie się do czołowej ósemki, wtedy pewnie zobaczymy tych piłkarzy na placu gry.

Górnik ma szansę na awans do czołowej ósemki?

– Górnik rozegra jeszcze dwa mecze u siebie, więc powinien zadziałać atut boiska i myślę, że zwyciężymy rywali. Piłka nożna jest taka, że daje i zabiera. Zabrzanom brakuje szczęścia w końcówkach spotkań. Jeszcze sezon temu zdobywali w tym czasie bramki  przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę. Górnik ma ciekawy zespół.

Ostatnio w Zabrzu spłacono całe zadłużenie z dawniejszych lat

– Jeśli komuś się coś obiecuje na papierze to powinno się z tego wywiązać. Teraz nie będzie już żadnych pism do PZPN-u o zawieszenie czy brak licencji. Klub ma czystą kartkę i zaczyna działalność od nowa. To jest dobry krok, aby zbudować ciekawy zespół.

Teraz wystarczy poczekać na nowy stadion i zapełnić go

– Chciałbym go szybko zapełnić, lecz wolałbym wybudować stadion na 20 tysięcy widzów niż na 32 tysiące. Lepiej byłoby zainwestować mniejsza kwotę w budowę obiektu i zasiąść już na nim, niż wciąż czekać. Do tego dochodzą jeszcze większe koszta utrzymania pojemniejszego stadionu.

Nie sądzi Pan, że wybudowanie stadionu na 20 tysięcy osób przekreślałoby szansę na rywalizację z drużynami o tytuł mistrzowski, które posiadają większe obiekty? Lech, Legia, Lechia, Wisła czy Śląsk mogą czerpać większe zyski z dnia meczowego, a co za tym idzie, będą miały większe budżety klubowe.

– Myślę, że jeśli stadion pomieściłby 20 tysięcy osób, to na meczach byłby komplet widzów. Jeśli powstanie obiekt na 32 tysiące osób, wtedy jedyne na meczach z Legią, Lechem, Ruchem będzie można go zapełnić do ostatniego miejsca. Na pozostałych meczach kibice nie zapełnią połowy czy nawet ćwiartki stadionu. 

Nie tak dawno na stary stadion przychodziło po 20 tysięcy ludzi, kiedy zapanowała moda na Górnika, a bilety były za 5 złotych. Nowy obiekt na 20 tysięcy osób nie byłby za mały?

– Fajnie jak stadion jest pełny, ale czy wprowadzenie biletów za 5 złotych byłoby opłacalne? Jeśli byłaby fajna drużyna, walcząca o najwyższe cele, wtedy na mecze na pewno przychodziłoby te 20 tysięcy widzów. Prawdziwy kibic przychodzi na każdy mecz i oddaje swoje serce klubowi niezależnie od gry drużyny i rangi rywala. Tak jak powiedziałem, jeśli kibice będą sobie wybierać mecze z silniejszymi przeciwnikami, Lechem, Legią, to stadion będzie stał przez większą część sezonu nie zapełniony.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Łukasz Sobala/gkstychy.info

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments