– Brawa za hart ducha i determinację, bo takie zwycięstwa smakują najbardziej – cieszył się po wygranej z Zawiszą Bydgoszcz Adam Nawałka, trener Górnika Zabrze.
Ryszard Tarasiewicz (trener Zawiszy): – Nie żal mi wyniku, aczkolwiek mogliśmy wywieźć z Zabrza punkt. Żal mi natomiast zawodników, tym bardziej, że w takich okolicznościach straciliśmy bramkę. Dziękuję piłkarzom. Od pierwszego do ostatniego meczu, muszę im dziękować, bo jest za co. Gratuluję Górnikowi zwycięstwa.
Adam Nawałka (trener Górnika): – Było to spotkanie pełne emocji. Tym bardziej, że Mario Przybylski zaserwował nam horror rodem filmów z Hitchcocka. Nie mam do niego pretensji, że nie wykorzystał karnego. To jest część futbolu. Na treningach miał stuprocentową skuteczność i był wyznaczony do strzelania jako pierwszy. To nie załamało drużyny, zawodnicy grali do końca, ale nie była to gra chaotyczna. 2-3 ostatnie akcje w meczu to było rozgrywanie piłki, mocne dośrodkowania w kierunku nadbiegających graczy i tak też padła zwycięska bramka. Brawa za hart ducha i determinację, bo takie zwycięstwa smakują najbardziej. Jeśli były osoby, które uważały, że w końcówce tracimy bramki ze względu na braki motoryczne, to dzisiaj otrzymały odpowiedź. Wcześniej traciliśmy gole w końcówkach po błędach indywidualnych. Zawisza to bardzo dobry zespół i będzie się liczył w walce o wysokie pozycje. Z każdym meczem będzie grał lepiej, ale miejmy nadzieję, że z nami będzie tak samo.
źródło: Roosevelta81.pl
foto: Kamil Dołęga/Roosevelta81.pl