Trener Michal Gasparik wielokrotnie pokazał już, że pojęcie „żelaznej jedenastki” w jego wypadku nie istnieje. Skład i taktykę Górnika Zabrze słowacki szkoleniowiec dobiera zawsze pod rywala. Czy przeciwko Widzewowi Łodź wybiegnie ta sama drużyna, która wygrała w Częstochowie?
Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista nawet dla… samego trenera. – Mam w głowie zmiany taktyczne i personalne na mecz z Widzewem. Nie mamy jednak jeszcze co do nich konsensusu w sztabie szkoleniowym – mówi szkoleniowiec drużyny z Roosevelta.
Wiele wskazuje w związku z tym na to, że w składzie Górnika szykują się zmiany w odniesieniu do meczu z Rakowem. Ostateczna decyzja w kwestii ich rozmiarów i formy jednak jeszcze nie zapadła. Podział ról w sztabie trenerskim Trójkolorowych jest jasny. Gasparik konsultuje swoje pomysły z członkami sztabu m.in. z Piotrem Gierczakiem, Marianem Hodulikiem i Tomasem Pristacsem, ale ostateczna decyzja należy do pierwszego trenera.
Swobodę działania szkoleniowiec Trójkolorowych ma dużą, bo nikt w zespole – poza Lukasem Podolskim – nie narzeka na kontuzje i wszyscy zawodnicy są do dyspozycji na niedzielne zawody. – Wrócę do domu, usiądę i pomyślę jakie zmiany na mecz z Widzewem możemy przeprowadzić. Najważniejsze jest dla nas to, by ten mecz wygrać i dać radość naszym kibicom – wyjaśnia opiekun drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl







Oj tak, 6 zwycięstwo w 9 meczu – to byłoby wspaniałe 🙂
„by ten mecz wygrać i dać radość naszym kibicom”
Zagrać na własnym stadionie nie w ataku pozycyjnym, tylko z kontry przy wysokim pressingu, zagęszczając obronę , tak, jak na wyjazdach….
WIDZEW zgłupieje i przegra ( nie biorą takiej taktyki pod uwagę).
Inoś Górnik Zabrze – na dobre i na złe…