Cerimagić i Kopacz kluczowymi piłkarzami. Czy przedłużą kontrakty z Górnikiem?

Milo  -  5 maja 2016 18:30
0
1113

Cerimagic_Podbeskidzie_Gornik_1516

Górnik z każdym meczem wygląda nie tylko coraz lepiej, ale co najważniejsze punktuje. Zabrzanie pokazali, że nie składają broni w walce o utrzymanie. Trzeba przyznać, że duża w tym zasługa Armina Cerimagicia oraz Bartosza Kopacza.

Armin Cerimagić, choć w Zabrzu jest już od dwóch lat dopiero za kadencji Jana Żurka zadebiutował od pierwszej minuty w Ekstraklasie, a w meczu ze Śląskiem strzelił pierwszego gola w Ekstraklasie. Bośniak dobrą postawą na boisku odpłaca się trenerowi za zaufanie, którym nie chcieli obdarzyć go poprzedni szkoleniowcy. Choć można spekulować, że gdyby nie karygodne zachowanie Łukasza Madeja w dalszym ciągu byłby tylko jego zmiennikiem. Bośniak z każdym meczem udowadnia, że w Zabrzu popełniono błąd często zbyt łatwo z niego rezygnując. – Moja przygoda z Górnikiem nie wyglądała tak jak sobie to wyobrażałem, ale nie ma co rozpamiętywać. Cieszę się, że w końcu dostałem swoją szanse i mogę pomóc drużynie na boisku. Najważniejsze mecze dopiero przed nami. Musimy utrzymać Górnika w Ekstraklasie – mówi Cerimagić.

Kontrakt Górnika z 22-letnim Bośniakiem wygasa za rok, ale już najwyższy czas myśleć o zatrzymaniu utalentowanego pomocnika w Zabrzu. Czy Górnik rozpoczął już rozmowy z Arminem? – Nikt jeszcze ze mną się w tej sprawie nie kontaktował, ale teraz najważniejsze jest utrzymanie, dlatego nie ma sensu zaprzątać sobie tym głowy. Jeśli działacze po sezonie uznają, że mogę pomóc Górnikowi w następnych sezonach to usiądziemy do rozmów – zapewnia Armin.

Drugim kluczowym zawodnikiem w walce o utrzymanie jest Bartosz Kopacz, którego początkowo skreślił Leszek Ojrzyński, ale później stał się już pewniakiem do wyjściowego składu. Teraz tworzy solidną parę stoperów z Adamem Danchem, a tyły Górnika wyglądają bardzo pewnie. Bartosz w krótkim czasie z ucznia stał się profesorem na swojej pozycji. Co ciekawe mimo, że gra na środku obrony jest już drugim strzelcem Górnika z 4. trafieniami na koncie. Podobnie jak w przypadku Armina jego kontrakt wygasa za rok. – Teraz nie zastanawiam się nad przyszłością, bo celem nr. 1 jest utrzymanie w lidze. Po sezonie jeśli Górnik wyrazi chęć przedłużenia kontraktu usiądziemy do rozmów – mówi Kopacz.

Nie ma co ukrywać, w Zabrzu powinni wyciągnąć wnioski z odejść m.in. Olkowskiego oraz Nakoulmy, i rozpocząć rozmowy negocjacyjne odpowiednio wcześniej, bo na ostatni moment przekonać zawodników do pozostania jest już bardzo ciężko. Co najważniejsze Górnik z tych piłkarzy może mieć jeszcze dużo pożytku, a w przypadku zainteresowań innych klubów sporo zarobić. Ich dobra dyspozycja to kolejny argument, że warto stawiać na młodych piłkarzy. Oby działacze przy ustalaniu kadry na przyszły sezon obrali taką drogę..

Armin Cerimagić kontrakt do 30.06.2017r.
Bartosz Kopacz kontrakt do 30.06.2017r.

Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Roosevelta81.pl

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments